¡Hola!
Trzeci dzień pobytu w Hiszpanii upłynął pod znakiem intensywnego zwiedzania najpiękniejszego (wg Hemingwaya) miasta, czyli Granady. W blasku porannego słońca.
Odwiedziliśmy muzułmańską dzielnicę Albaicin, Katedrę i Kaplicę Królewską, dawny Rynek Jedwabiu. Można było skosztować lokalnych słodkości - pionono i churros.
Punktem kulminacyjnym była 3–godzinna wizyta w Alhambrze, warownym zespole…